Początkowo w czarnym, aromatycznym napoju zakochały się Afryka i Bliski Wschód. Za ojczyznę kawy uznaje się dziś Etiopię, nazywaną dawniej Abisynią. Niektórzy językoznawcy uważają nawet, że swoją nazwę kawa zawdzięcza abisyńskiej prowincji Kaffa. To na jej terenach rosły dziko pierwsze kawowce, należące do gatunku arabika. Regularną uprawę kawy zaczęto stosunkowo późno, bo dopiero w VI wieku. Z Abisynii zaczęto transportować ziarna do Jemenu, który już wkrótce stał się jednym z głównych ośrodków handlu kawą.
Z Jemenu kawa trafiła do świata islamu. Ze względu na swój pobudzający charakter początkowo była objęta prohibicją. Jednak szybko wśród zwolenników kawy zaczęła krążyć opowieść, że to sam prorok Mahomet otrzymał ziarna od Archanioła Gabriela, by dłużej mógł trwać w skupieniu na modlitwie. Zakaz spożycia kawy zniesiono, a Arabowie i Turcy zajęli się przynoszącym coraz więcej zysku handlem ziarnami.

W XV wieku picie kawy coraz częściej stawało się pretekstem do towarzyskich spotkań. Wszystko wskazuje na to, że pierwsze kawiarnie postały jeszcze w XVI wieku w Konstantynopolu. Nazywano je „szkołami mądrości”, ponieważ gromadziły wybitne osobistości swojej epoki. Bywalcy grali w szachy lub zacięcie dyskutowali na aktualne tematy. Czas umilali im muzycy i tancerze.

Z biegiem czasu, gdy kawa stawała się coraz popularniejsza w Europie, Arabowie zaczęli pilnie strzec swoich plantacji i tajemnic przyrządzania kawy. Rosnące ceny czarnego ziarna skłoniły holenderskich kupców do nieetycznych działań. Niektóre źródła mówią, że by zapoczątkować uprawę w swojej kolonii na Jawie, wykradli Arabom sadzonki kawowca. W ten sposób został przełamany arabski monopol na handel kawą.